Translate

poniedziałek, 2 września 2013

Rozdział 18

Dla Hermiony Riddle, Ired, Wery Majewskiej, Janey, Księżniczka Slytherin'u i niezastąpionego Ziomega Agaty :) Dzięki za wiarę!!! Jesteście świetne!!
Z okazji rozpoczęcia roku szkolnego . . . 
Hermiona Hasting
P.s. Dzięki, za ponad 12.000 wyświetleń i za to, że zostaliście na tym blogu :)
----------------------------------------------------------------------------
Hermiona poczuła, że leży na czymś twardym. 'Co to?' pomyślała i w tym momencie przypomniała sobie co wczoraj chciała zrobić. 'O Boże! Co za wstyd' Miona otworzyła oczy i spojrzała na Draco, na którym leżała. Chłopak spał w najlepsze trzymając dziewczynę w żelaznym uścisku z lekkim uśmiechem na ustach. Hermiona spojrzała na siebie i doznała szoku. Była naga! Dziewczyna oswobodziła się z uścisku mocnych ramion blondyna i udała się do łazienki wziąźć kąpiel. Wlała wodę do wanny i dodała sól do kąpieli o zapachu grejfruta. Gdy 30 minut później Herm wychodziła z łazienki była uśmiechnięta i wypoczęta.
-Masz coś pod tym szlafroczkiem? - zapytał Draco
Hermiona aż podskoczyła ponieważ zapomniała, że Draco śpi w jej pokoju a właściwie siedzi na jej łóżku i przygląda się jej.
-Nie - odpowiedziała szczerze Miona
-Czyli jesteś praktycznie naga - odpowiedział z błyskiem w oku
-O nie! Ja znam ten błysk w oku! On nie wróży nic dobrego!
Ale Hermiona powiedziała to za późno. Draco podszedł do dziewczyny i przerzucił ją przez ramie. Po chwili została brutalnie rzucona na łóżko.
-Co Ty robisz? - spytała lekko zdziwiona Miona
-Kończę to co zaczęłaś wieczorem.
-Oh . . . czyli pamiętasz?
-Uwierz mi tego nie da się zapomnieć. Zawsze możemy to dokończyć.
-Do-dokończyć?
-Yhym - wymruczał Draco przygryzając płatek jej ucha
Dziewczynę przeszył przyjemny dreszcz.
Po chwili chłopak wstał i powiedział
-Pośpiesz się za 15 minut śniadanie - i wyszedł
'Co się z Tobą dzieje, Hermiono. To tylko chłopak' pomyślała 'I na dodatek gadasz sama do siebie'
                                       ***
Smok wyszedł z pokoju Miony i poszedł do siebie. Tam ubrał się i doprowadził się do tzw. stanu używalności. Chłopak stanął przed lustra i zaczął gadać sam do siebie.
-Ech, i co się z Tobą dzieje? Przejmujesz się dziewczyną? Och, coś Ty ze mną zrobiłaś, Hasting? Ciekawe czemu się wczoraj upiłaś? I czemu, do cholery Hasting, nosisz taką seksowną bieliznę?!'
                                        ***
-To idziemy na śniadanie? - spytała brązowowłosa
-Tak. Czy to dzisiaj Potter wyznaje mi miłość? - spytał chłopak na co dziewczyna wybuchła niepohamowanym  śmiechem więc po chwili dodał - To wcale nie jest śmieszne.
-Wybacz, ale z mojego punktu to jest bardzo śmieszne.
-Ehhh . . . chodź już dziewucho - rzekł chłopak i pociągnął Hermionę w stronę Wielkiej Sali. Chłopak zaczął iść w kierunku  stołu Slytherinu.
-O nie, kochaniutki. Dzisiaj siedzisz ze mną. Przy stole Gryfonów.
-Muszę?
-Tak.
-Mam prawo protestować?
-Oczywiście.
-Protestuję.
-Protest został odrzucony.
-Ej, to niesprawiedliwe.
-Wiem - odparła w iście ślizgońskim stylu Hermiona.
-I z kim ja się zadaję?
-Z najfajniejszą Gryfonką z Twojego roku. Nie marudź. Jestem głodna.
Draco i Miona usiedli przy prawie pustym stole Gryfonów. Siedziała przy nim tylko Ginny oraz Neville wraz z Luną. Miona od razu zaczęła pałaszować. Jadła z takim zapałem, że Ginny zapytała:
-A Ty co w ciąży, że tyle jesz?
-A ja niby wiatropylna? - odpowiedziała pytaniem na pytanie
-No nie wiem.
Konwersacje dziewczyn przerwało głośne wejście Harry'ego Pottera. Chłopak wszedł na stół Ravenclaw'u i krzyknął:
-Kocham Dracona Malfoy'a!!!
Wielka Sala zamarła by za chwilę wybuchnąć śmiechem
Śmiali się oczywiście z Harry'ego Pottera.  :)

10 komentarzy:

  1. Hahaha ! Świetne ! Dzięki za dedyk.Czekam na kolejny. Pozdrawiam i życzę weny. Twoja M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      To wiele dla mnie znaczy :)
      Pozdrawiam,
      Hermiona Hasting
      P.s. Oba Twoje blogi też są świetne :)

      Usuń
  2. Fajny rozdział :)
    http://dramiona-la-fin-de-la-vie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ziomeg twój na zawsze ; ) )2 września 2013 22:01

    A tak sobie pomyślałam, Jula na fb, to zobacze bloga i co widzę? Piękny rozdział i to jeszcze z dedykacją dla mnie! Czuję się zaszczycona *o*
    Kłaniam się!
    Pozdrawiam serdecznie wielką autorkę ; ) ) )
    hahahahaa ; *
    ziomeg jestem, a co?

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha świetne. Rozdział super. Czekam na nn <3.
    Pozdrawiam L.A xo

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział świetny. Już nie mogę się doczekać następnej notki :*
    pozdrawiam Ola Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne. Dobre z Tym Harrym <3. Thx za dedykację <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!!! Dzięki za dedyk ^^ Kocham twój styl pisania no! Boże jak ja uwielbiam ten parring... Zabieram się za czytanie jednorazówki i czekam nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Czadowo :D w sumie końcówka mi się najbardziej podobała :) ale takie sceny z Mioną, mrrrr :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń