Dramione

-Stary, masz przej. . . .
-No wiem, ale przecież nic na to nie poradzę. Nie zrobiłem tego specjalnie. To po prostu się stało. Zresztą Ty podobnie miałeś z Ginny.
-Chłopie ja i Ginny a Ty i Hermiona. . . 
-Blaise! Nie ma mnie i Hermiony. Jestem ja i osobno jest Hermiona.
-Dobra, dobra, Smoku ja się kłócić nie będę. Choć w gruncie rzeczy to Ty masz się lepiej. Wiesz Pokój Wspólny, jedna łazienka, dormitoria obok siebie, to daje okazje . . . . 
-Diable! Ona mnie ledwo znosi i robi to tylko dla Ciebie i Rudej. . .
-Nie!
-Skąd wiesz?!
-Yyy . . . ładna pogoda stary co nie?
-Taa leje od wczoraj. Nie zmieniaj tematu! Skąd wiesz?!
-Yy. . . wiesz . . .  może tak przez przypadek . . . mogłem usłyszeć jak Ginny i Hermiona o Tobie . . . no wiesz, rozmawiają . . . takie, ekhem, babskie ploteczki.
-Podsłuchiwałeś je?!?!
-Oj nie bądź taki zgorszony tym faktem, Draco. Obydwoje wiemy, że sam byś tak zrobił.
-Co?! Wcale nie . . . 
-Nie kłam, Smoku.
-Może ?
-Tak lepiej. Zresztą nie siedziałem pod drzwiami do dormitorium Hermiony. Po prosu brat Ginn mi pomógł.
-Ron Weasley Ci pomógł?!?!?!
-Nie rżnij głupa, Draco. Oczywiście, że nie. Nadal ma focha za tą akcję w zeszłym tygodniu . . . Mówię o George'u Weasley'u.
-Aaaa. . . no chyba, że tak.
-Dobra, zbaczamy z tematu. Według mnie Hermiona Cię lubi i to bardzo ale po prostu boi się zaangażować.
-Serio?
-Serio, matole. A tak z czystej ciekawości od kiedy ona Ci się podoba.
-Sądzę, że od 6 klasy. Bal u Ślimaka.
-O.o.
-Ta. Coś jeszcze o mnie mówiły?
-Wiedziałem, że to Cię zainteresuje. Biedna Hermionka narzeka, że mały Smoczuś chodzi bez koszulki po Pokoju Wspólnym i że ma ładną klatę plus fajny tyłek. . .
-Wow. Wiedziałem, że jej się to spodoba.
-Tak właśnie myślałem, że zrobiłeś to specjalnie.
Hermiona skarżyła się też, że już pięć razy ją zaprosiłeś na Bal. 
- :)
- I co się szczerzysz, idioto?
-Mamy taki ładny dzień, Blaise.
-Eh . . . z kim ja się zadaję?
-Nie narzekaj Diable.
-No wiem . . . tak sobie narzekam. Ale wracając do tematu: Co najbardziej lubisz w Hermionie?
-Wiesz . . .  to kiedy odgarnia włosy za ucho podczas nauki, jej argumenty gdy rozmawiamy, jej śmiech . . .
--------------------------- 5 minut później--------------------
- . . . i jeszcze to, że . . .
-Stary...
-Cicho Blaise ja mówię. Lubię też ten jej zapał do nauki, te iskierki w oczach . . . 
-Draco . . . 
- . . .  i wiesz . . . chyba ją kocham. 
- . . . 
-Coś się stało Diable?
-Odwróć się Smoku.
-Hermiona?!?! Co . . . Ty . . . tu . . . robisz?!
-Mieszkam i tak przy okazji ja Ciebie też, Draco. Ja Ciebie też.

                                         Pocałował ją

------------------------------------------------------------------
Od taka miniaturka. Trochę chaotyczna :) 
Hermiona Hasting
P.s. Nowy rozdział w tym tygodniu :)